Samsung SP0812N
Samsung SP0812N to zlecenie jakie dostaliśmy z opisem “dysk buczy”
potraktowaliśmy żartobliwie, przecież różnie ludzie opisują odgłosy jakie słyszą w otaczającym nas świecie.
Buczy to buczy, 🙂 dobrze że nie beczy śmialiśmy się. Dysk jaki nasz Office dostarczył do serwisu wydawał się łatwym przypadkiem. Był to Samsung SP0812N. Takich dysków zrobiliśmy paręset i nie było tam większych trudności z wyciągnięciem danych. Samsung SP0812N to dysk, w którym nie spodziewaliśmy się więc żadnych problemów. Buczenie oznaczało zatarcie silnika. Na szczęście jednak głowice zaparkowały na powierzchni nośnika.
Cóż za gorycz rozczarowania gdy się okazało, że Samsung SP0812N rzeczywiście buczy. Hm… nigdy wcześniej nie słyszeliśmy takiego dźwięku, zatem szybko umieściliśmy go w komorze laminarnej by zajrzeć z nieukrywaną ciekawością co w nim tak buczy. To co zobaczyliśmy było niezwykle dziwnym przypadkiem.
Otóż usmażył się wzmacniacz głowic – tzw. komutator. Najzwyczajniej w świecie sobie wybuchł. Powodem najprawdopodobniej było przepięcie na elektronice dysku. Wybuch komutatora zostawił na talerzu taką właśnie smugę naleciałości smażącego się korpusu układu scalonego. Dysk – a właściwie talerz dysku, tak oto wyglądał po tym zdarzeniu.
Jedynym plusem takiego uszkodzenia było to, że w dysku znajdował się tylko jeden talerz. Szybko zdjęliśmy go i zafundowaliśmy mu kąpiel ultradźwiękową. Po wielokrotnym czyszczeniu wstawiliśmy go do nowego korpusu gdzie czekały na niego sprawne głowice i przystąpiliśmy do wyczytywania powierzchni. Jest to jedyny przypadek gdzie głowice przestawały czytać po wejściu we wcześniej zabrudzona strefę. Kolejne zdejmowanie i czyszczenie głowic i tak 14-to krotnie. Prace z dyskiem trwały 3 dni jednak zostały zakończone sukcesem. Zawsze dostając dysk Samsung SP0812N liczymy na najwyższa skuteczność.
Dysk oddał nam wszystkie swoje dane.
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.
Zostaw komentarz
Musisz się zalogować