PRZEGLĄDANIE POCZTY ELEKTRONICZNEJ PRACOWNIKA
PRZEGLĄDANIE POCZTY ELEKTRONICZNEJ PRACOWNIKA NARUSZENIEM TAJEMNICY KORESPONDENCJI
W czasie godzin pracy pracownik powinien sumiennie wypełniać swe obowiązki, bo w końcu za coś otrzymuje wynagrodzenie. W związku z tym powinien powstrzymywać się w tym czasie od załatwiania swych prywatnych spraw, zwłaszcza przy użyciu służbowego komputera.
W szczególności pracownik nie powinien używać firmowej poczty elektronicznej do przesyłania osobistej korespondencji. Choć wszyscy wiedzą, że tak być powinno, to nie każdy stosuje się do tych zasad. Wiadomo, nie samą pracą człowiek żyje, do załatwienia ma całą masę prywatnych spraw – musi opłacić rachunki, zrobić zakupy w sieci, porozmawiać ze znajomymi na fejsie. Mając zatem pełne ręce roboty, komu więc chciałoby się tracić czas na logowanie do prywatnej skrzynki mailowej. Wysyłamy więc mail za mailem o charakterze osobistym z poczty pracodawcy.
Jednak czy takie nieprawidłowości dają pracodawcy prawo do przeglądania służbowej skrzynki pracownika?
Oczywiście, że tak, pod warunkiem, że jest to niezbędne do zapewnienia organizacji pracy umożliwiającej pełne wykorzystanie czasu pracy oraz właściwego użytkowania udostępnionych pracownikowi narzędzi pracy, a także jeśli pracodawca poinformuje swój zespół o wprowadzeniu monitoringu poczty elektronicznej.
Co zatem jeśli pracodawca nie uprzedzi załogi o celu, zakresie oraz sposobie zastosowania monitoringu skrzynek mailowych?
No cóż, choć niektórym pracodawcom (szczególnie małym, prywatnym przedsiębiorcom) wydawać się to może niedorzeczne, bo przecież komputer stanowi własność zakładu pracy, nie zaś pracownika, to przeglądanie zawartości poczty pracownika, bez uprzedniego poinformowania go o tym może stanowić pogwałcenie prawa.
Zgodnie bowiem z art. 22 2 § 2 Kodeksu pracy Monitoring poczty elektronicznej nie może naruszać tajemnicy korespondencji oraz innych dóbr osobistych pracownika. A z całą pewnością kontrola poczty będzie stanowić takie naruszenie, jeśli pracownik nie zostanie poinformowany, iż korzystanie z komputerów służbowych do celów osobistych jest zabronione oraz nie będzie powiadomiony o wprowadzeniu monitoringu poczty.
Naruszenie tajemnicy korespondencji
Tajemnica korespondencji zaliczana jest przez polskie ustawodawstwo do katalogu podstawowych dóbr osobistych, a jej naruszenie podlega odpowiedzialności zarówno cywilnej jak i karnej.
Zgodnie z art. 23 Kodeksu cywilnego Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.
W przypadku zagrożenia naruszenia dóbr osobistych można żądać zaniechania działania godzącego w te dobra, zaś w przypadku dokonanego naruszenia tajemnicy korespondencji można żądać złożenia oświadczenia określonej treści, zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.
Także kodeks karny reguluje kwestie odpowiedzialności za naruszenie tajemnicy korespondencji, zgodnie z którego art. 267 § 1. Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Z powyższych rozważań nasuwa się jeden wniosek – to czy przeglądanie przez pracodawcę zawartości służbowej poczty elektronicznej pracownika będzie nosiło znamiona czynu zabronionego zależy od dochowania przez pracodawcę niezbędnych procedur i wypełnienia obowiązku informacyjnego o zamiarze wprowadzenia monitoringu skrzynek mailowych.
Nawiązując zaś do artykułu https://recovery.pl/blog/czy-pracodawca-moze-przegladac-historie-romansu-biurowego-zawarta-w-poczcie-elektronicznej-pracownika , odpowiedzialność za nieprawidłowe korzystanie z firmowej poczty elektronicznej ponieść może zarówno pracownik jak i pracodawca. W obu przypadkach, w pozyskiwaniu elektronicznych dowodów z dysków twardych pomocna może być informatyka śledcza.