ODZYSKIWANIE DANYCH NA RATUNEK DOMOWYM MAGAZYNOM DANYH – NAS
Współczesny świat z trudem radzi sobie z przetwarzaniem oraz zabezpieczeniem rosnących z roku na rok zasobów big data. Również małe przedsiębiorstwa i użytkownicy prywatni generują dane cyfrowe, które należy odpowiednio zabezpieczyć, zaś korzystającym z nich użytkownikom zapewnić szybki i łatwy dostęp do informacji.
Jak polskie firmy przetwarzają duże zasoby danych?
O ile duże instytucje, dysponujące potężnymi budżetami na zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa danych, budują własne serwerownie, wyposażone w zaplecze programowo – sprzętowe, bądź korzystają z usług profesjonalnych centr danych, to małe i średnie przedsiębiorstwa na kwestie bezpieczeństwa przeznaczają zwykle dosyć skromne środki. W małych firmach dane przechowywane są najczęściej po prostu na dyskach stacji roboczych poszczególnych użytkowników, przez których są wytwarzane. Jak wynika z najnowszego badania pt. Badanie opinii publicznej w zakresie funkcjonowania rynku usług telekomunikacyjnych oraz preferencji konsumentów/ klientów instytucjonalnych, przeprowadzonego w grudniu 2018r. na zlecenie Urzędu Komunikacji Elektronicznej, aż 79% przedsiębiorców nie spotkało się z pojęciem Big Data. Badaniem objęte były mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa, tj. firmy zatrudniające odpowiednio od 2 do 9 osób; od 10 do 49 osób oraz od 50 do 249 osób. Zaledwie 7,2% z badanych firm, korzystających z dostępu do sieci przetwarza wielkie zbiory danych, z czego połowa używa do tego celu własnej infrastruktury, zaś drugie 50% powierza dane podmiotom zewnętrznym. Choć wynik badania jest zaskakujący i świadczy o niskiej świadomości przedsiębiorców w zakresie przetwarzania danych cyfrowych, to związany jest być może z faktem, iż przedsiębiorcy nie do końca zdają sobie sprawę z wagi przetwarzanych w firmie danych. Nieco więcej przedsiębiorstw spotkało się za to z pojęciem przetwarzania danych w chmurze, przy czym z usług cloudowych korzysta zaledwie 10,3% badanych.
Czego boją się przedsiębiorcy?
Choć mali przedsiębiorcy zdają sobie sprawę z niewątpliwych zalet chmury, to ich obawy są silniejsze – okazuje się, że firmy najzwyczajniej nie ufają chmurze z troski o bezpieczeństwo swoich danych. Większość z nich woli mieć bezpośrednią pieczę nad zasobami informatycznymi, zaś podstawowe wątpliwości związane z powierzeniem informacji w ramach usługi cloudowej obejmują:
- Wyciek danych na skutek awarii
- Wgląd w dane przez osoby nieuprawnione (właściciela usługi, bądź osoby trzecie)
- Wyciek danych na skutek działań hakerskich
Jak zatem mają chronić dane małe firmy i użytkownicy prywatni?
Jednocześnie z badania wynika, iż aż 88,2% firm nie zatrudnia osób odpowiedzialnych za zabezpieczenia sieci i bezpieczeństwo danych. Wyniki badania jednoznacznie wskazują zatem, że dane małych firm nie są należycie chronione. I pomimo braku odpowiedniej wiedzy wśród przedsiębiorców w jaki sposób mogą zadbać o informacje we własnym zakresie, nie współpracują oni z osobami, które mogłyby trzymać pieczę nad bezpieczeństwem firmowych danych. Małych firm często nie stać po prostu na profesjonalne rozwiązania serwerowe, ani zatrudnienie zespołu specjalistów stojących na straży polityki poufności i bezpieczeństwa danych. W takich sytuacjach rozsądnym rozwiązaniem może okazać się zakup niewielkiego serwera NAS, którego konfigurację powierzyć można zaprzyjaźnionemu informatykowi. Rozwiązania tego typu mają praktycznie same zalety, jak:
- Dobra cena – urządzenia są bowiem stosunkowo tanie, np. QNAP można kupić już za kwotę poniżej 1000 zł. Do tego doliczyć należy oczywiście koszt dysków twardych, uzależniony od ich parametrów, w tym pojemności.
- Łatwość instalacji i obsługi – wygodny interfejs pozwala na intuicyjne poruszanie się po menu urządzenia i korzystanie z wszystkich jego funkcjonalności.
- Wygoda użytkowania – urządzenia mogą pracować jako rozwiązania do archiwizacji najważniejszych danych pochodzących od wielu użytkowników.
- Łatwy dostęp do danych – dzięki podłączeniu do internetu, właściciel zyskuje tanią i wygodną własną chmurę.
- Zwiększenie pojemności urządzeń mobilnych poprzez przesyłanie danych z ich pamięci do magazynu danych.
Z powyższych względów serwery NAS sprawdzą się również wśród użytkowników prywatnych, przetwarzających osobiste dane. Stosunkowo niewielkie pieniądze zapewniają bezpieczeństwo danych o charakterze osobistym, jak zdjęcia, filmy, czy dokumenty pakietu office.
Odzyskiwanie danych z serwerów NAS
Jednak jak wiadomo, nawet najlepsze systemy archiwizacji zasobów cyfrowych nie są niezawodne – zarówno same urządzenia, jak również pracujące w nich dyski twarde ulegają czasami awariom, skutkującym brakiem dostępu do danych. Do utraty informacji dochodzi także na skutek aktywności użytkowników, którzy omyłkowo kasują więcej danych niż zamierzali, czy popełniają błędy w czasie konfiguracji sprzętu. Niezależnie jednak od przyczyny, skutek jest zawsze ten sam – brak dostępu do danych. W takich sytuacjach jedyny ratunkiem dla danych jest pomoc profesjonalnego laboratorium data recovery, specjalizującego się w odzyskiwaniu danych z macierzy RAID (na serwerach typu NAS dyski łączone są zazwyczaj właśnie w macierz RAID). Odzyskiwanie danych z macierzy stanowi wyższy poziom odzyskiwania danych – w przypadku fizycznych awarii dysków proces przywracania dostępu do danych sprowadza się do uruchomienia układu mechanicznego uszkodzonego nośnika, a następnie odbudowy spójności logicznej raida. W razie zaś wykasowania danych konieczne jest przywrócenie usuniętej zawartości, z uwzględnieniem zastosowanej konfiguracji.
Jaki z tego wniosek? Przede wszystkim okazuje się, że nie ma niezawodnych systemów, gwarantujących bezpieczeństwo danych. Jednak w myśl zasady, iż lepiej zapobiegać niż leczyć, rekomendujemy korzystanie z rozwiązań do archiwizacji danych. Zaś w przypadku awarii nośników skutkującej brakiem dostępu do informacji cyfrowych zapraszamy do laboratorium odzyskiwania danych MiP Data & Forensic. Oferujemy odzyskiwanie danych z dysków twardych, odzyskiwanie danych z macierzy, a także odzyskiwanie danych z telefonów komórkowych i smartfonów.